Uroczysta msza święta, wieńce ze zbóż i kwiatów, poświęcony chleb, wdzięczność, radość, odpoczynek i wspólna zabawa – to nieodłączne atrybuty dożynek w gminie Lubin.
Tradycyjną mszą polową odprawioną przez proboszcza zainaugurowano dożynki w sołectwie Obora. Modlitwą dziękowano za plony, ale także za wspólnotę, którą tworzy sołecka społeczność.
– Dziś dziękujemy i patrzymy na owoce zebrane trudem ludzkich rąk i wtedy uświadamiamy sobie, że życie powinno być proste, oparte na prawie miłości, która tak jak natura dzieli się tym co ma. Miłość zawsze się pomnaża kiedy się ją dzieli. Bądźmy zawsze wdzięczni, szukajmy dobra, a chleba powszedniego nigdy nie zabraknie. To tylko tyle i aż tyle – mówił ksiądz Paweł Kajl do wiernych.
Uroczystości dożynkowe otworzył radny i jednocześnie sołtys Obory Krzysztof Kandut, na którego ręce starostowie dożynek Wiesława Komarnicka-Ignatiew i Roman Komarnicki złożyli dożynkowy chleb.
– Dziękuję rolnikom za trud, dobra pracę i za jakże godną postawę mimo wielu trudności i problemów, za dary waszych rąk, za owoce waszej pracy – mówił Krzysztof Kandut.
Rolnicy podkreślają, ze to był trudny rok, wszyscy mamy jeszcze w pamięci rolnicze protesty organizowane wiosną.
– One niestety nic nie dały, a dodatkowo w tym roku plony były słabe na wszystkich ziemiach i do tego jeszcze doszła niska cena. Trzymamy zbiory w magazynach a cena nie wiadomo dlaczego ciągle spada – mówi Łukasz Kurowski, rolnik z Obory i jednocześnie radny gminy Lubin.
Tego dnia troski odłożono jednak na bok i po tym jak podzielono między uczestników dożynek poświęcony chleb bawiono się do późnych godzin nocnych.
Na dożynkowe spotkanie zaprosiły mieszkańców także panie z Koła Gospodyń Wiejskich „Gorzelinianki”. Mieszkańców biesiadujących pod sołecką wiatą odwiedził m.in. wójt Tadeusz Kielan, Norbert Grabowski przewodniczący rady Gminy oraz radna Renata Jędrak. Był czas na rozmowy, wspomnienia, plany, ale także na wspólną zabawę zarówno dla dzieci na sąsiednim boisku, jak i dla dorosłych w różnych konkursach.
– W naszym kole działają 32 osoby, dzięki temu jesteśmy tak mocno aktywni, co nas bardzo cieszy. To pozwala integrować licznych nowych mieszkańców z tymi, którzy mieszkają tu od lat. Razem działamy, gotujemy, pieczemy, bawimy się, wspieramy, uczymy od siebie nawzajem i cieszymy swoją obecnością – mówiły z uśmiechem Monika Krysiak i Janina Chorążyk.
W sołectwie Miłosna natomiast tradycją są dożynkowe zabawy taneczne organizowane w miejscowej świetlicy. Rada sołecka i mieszkańcy przygotowują potrawy, dekorują stoły, sale i wszyscy wspólnie się bawią przez wiele godzin. W tym roku tę zabawę uświetnił dodatkowo występ zespołu Osieczanki.
Więcej zdjęć można zobaczyć na facebookowym profilu gminy Lubin.