Już niedługo powrót do szkoły, ale zanim będziemy myśleć o książkach i zeszytach wspominamy ostatnie tygodnie wakacji z Ośrodkiem Kultury Gminy Lubin. Oj działo się działo!

Najmłodsi mieszkańcy gminy wzięli udział w warsztatach z tworzenia podcastów oraz grafiki komputerowej, podczas których mogli wykazać się kreatywnością, dzieląc się swoimi zainteresowaniami oraz spostrzeżeniami.  Powstały autorskie odcinki dotyczące ekologii, między innymi na temat frytek z McDonalda czy ras koni hodowlanych.

Z kolei podczas zajęć dotyczących  grafiki komputerowej dzieciaki uruchomiły swoją wyobraźnię i stworzyły logotypy, czyli charakterystyczne formy graficzne do identyfikacji danej marki czy działania oraz plakaty i komiksy.

Około 60 uczestników wyruszyło także w podróż do Parku Adrenalina. To niezwykłe miejsce położone nad jeziorem wieleńskim oferuje mnóstwo atrakcji, park linowy, zorbing, zjazd tyrolką czy eurobungee.  Po kilku godzinach intensywnej zabawy przyszła pora na zasłużony odpoczynek – opalanie, budowanie zamków z piasku i oczywiście zabawa na brzegu jeziora wieleńskiego.

W ostatnim tygodniu wakacji odbyły się warsztaty fotografii studyjnej, na których uczestnicy poznali tajniki idealnego ustawienia światła do zdjęć oraz obróbki gotowego materiału. Dzieci mogły pracować z profesjonalnym sprzętem. Do ich dyspozycji były softboxy, lampa pierścieniowa, namiot bezcieniowy oraz tła fotograficzne, które zostały sfinansowane dzięki projektowi „Konwersja cyfrowa domów kultury”. Dzięki zaangażowaniu i ukrytemu talentowi, młodzież wykonała naprawdę świetną robotę.

Dla młodszych odbyły się gry i zabawy multimedialne, gdzie  mogli edukować się poprzez zabawę. Magic Carpet cieszył się ogromnym zainteresowaniem, gdyż jedynie za pomocą ruchu maluchy mogły wybierać gry edukacyjne, a następnie prowadzić między sobą rozgrywki na punkty.

Tablica multimedialna oraz tablety posłużyły do quizów, gdzie za pomocą platformy Kahoot! Odbyły się drużynowe zawody wiedzy w turniejach, m.in.  Jaka To Melodia? oraz w Milionerów.

W czwartek z kolei wyruszyliśmy, na ostatnią już wycieczkę do ogromnego krytego parku rozrywki – Mandoria. W Mieście Przygód dzieci mogły poczuć się jak w bajce. Wystrój oraz atrakcje dopięte na ostatni guzik robiły ogromne wrażenie. Dzieci mogły przejechać się rolercoasterami, przejść przez niesamowity labirynt luster, czy poczuć się jak prawdziwy pirat wskakując na pokład Galeonu. Najszybszy rollercoaster w Mandorii – Carrara – też cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Niektórzy skorzystali z niego aż 8 razy. Nie zabrakło także śmiałków, którzy odważyli się zejść do podziemi aby przejechać się jedynym w Polsce rollercoasterem jadącym w ciemnościach. Wszystkie atrakcje zostały przetestowane i każdy wrócił z uśmiechem na twarzy.