Orszak Trzech Króli Ponad cztery tysiące osób wzięło udział w Orszaku Trzech Króli, który przeszedł ulicami Lubina, z okazji Święta Objawienia Pańskiego. Orszak z roku na rok zyskuje na popularności. Tym razem z powodu zagrożenia epidemiologicznego wspólne kolędowanie odbyło się na placu przed halą RCS.

Wierni wyruszyli z lubińskiego rynku. Kilka tysięcy mieszkańców miasta i gminy Lubin uświetniło swoją obecnością to katolickie święto. Święto Trzech Króli to jedno z największych jasełek na świecie i symboliczne zakończenie świąt Bożego narodzenia. W Polsce Orszaki organizowane są od 20 lat.

– Z całą rodziną przychodzimy na Orszak od samego początku, czyli od dziewięciu lat, z jedną jedyną przerwą rok temu. Jest to wspaniały moment żeby pokazać jak ważna jest dla nas tradycja i wiara w Boga. Jak widać z roku na rok jest nas coraz więcej i to raduje serce każdego chrześcijanina. Brakowało nam takiego wspólnego radowania się miłością do Boga- mówi uczestnik Orszaku.

Wiernych przywitały anioły, które rozdawały śpiewniki i korony. Każdy mógł się poczuć jak król mając ją na głowie. Kolędujący musieli przetrwać też natarcie diabełków, które krzycząc „Wolności, wolności nam trzeba” próbowały przekrzyczeć śpiewających kolędy.

– Pierwszy raz przyjechaliśmy do Lubina na Orszak, bo niestety w Legnicy w tym roku nie był organizowany. Bardzo nam się tutaj podoba. Atmosfera, którą stworzyli ludzie i organizatorzy jest przecudowna – mówi mieszkanka Legnicy.

Orszak Trzech Króli W korowodzie były trzy orszaki: czerwony, zielony i niebieski, symbolizujące trzy kontynenty: Europę, Azję i Afrykę. Trzej dowodzący im królowie złożyli pokłon przed Świętą Rodziną i tradycyjne dary.

– Królu złoty, w imieniu wójta gminy Lubin Tadeusza Kielana, w imieniu radnych oraz całej społeczności gminy Lubin składam ci ten podarek i proszę o wiele łask dla wszystkich wiernych oraz wiele zdrowia- mówiła Barbara Tórz z Urzędu Gminy Lubin.

Także przedstawiciele miasta Lubina i Powiatu Lubińskiego złożyli symboliczne prezenty.