Pogoda nie zniechęciła mieszkańców regionu do uczestnictwa w ulicznych jasełkach zorganizowanych przez lubińskie szkoły salezjańskie. Na trasie orszaku siły diabelskie próbowały odwieść króli od drogi do Betlejem – jednak tradycyjnie już bez skutku. Dary złożyli przedstawiciele miasta, powiatu i gminy Lubin.
Obchody Święta Trzech Króli rozpoczęła msza święta. Po niej sformowano orszak, który ulicami
miasta poprowadził wiernych do hali RCS, gdzie na wszystkich czekał nowonarodzony Jezus. W tegorocznych uroczystościach wzięło udział około 3 tys. osób.
Uczestnikom nie przeszkodziły nawet diabły, które na trasie orszaku kusiły, by królowie i towarzyszące im osoby nie szły dalej bądź zmieniły kierunek marszu. Siły zła jednak rozpierzchły się i uczestnicy orszaku bez przeszkód dotarli do hali RCS.
Tutaj Trzej Królowie przekazali maleńkiemu Jezusowi dary: mirrę, kadziło i złoto. Dary przekazali tez przedstawiciele samorządów gminnych i powiatu. Gminę Lubin reprezentował radny Krzysztof Kandut. Uczestnicy śpiewali razem pieśni, kolędy i radowali się obecnością małego Jezusa.