Ksiądz wygłasza homilię. Ze względu na sytuację epidemiczną, w ścisłym rolniczym gronie odbyło się tegoroczne święto plonów w Oborze. Nie zbrakło jednak najważniejszych symboli dożynek – wieńca i bochna chleba upieczonego z mąki z tegorocznych zbiorów.

Msza święta dziękczynna odprawiona została w miejscowym kościele pw. św. Antoniego. Eucharystię sprawował ksiądz Paweł Kajl, proboszcz parafii św. apostołów Piotra i Pawła w Szklarach Górnych, który podziękował rolnikom za ich codzienny trud i ciężką pracę.

Odczytany został także list od posła Krzysztofa Kubowa, szefa Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów, który nie mógł osobiście uczestniczyć w uroczystości, co dotychczas czynił rokrocznie, ale wyraził swoją wdzięczność i szacunek dla ciężkiej rolniczej pracy.

– Dożynki są Waszym świętem, ale mają również przypominać nam wszystkim, że to dzięki ciężkiej pracy rolnika, codziennie na nasze stoły trafia chleb. Pamiętajmy, by dzielić go sprawiedliwie nie tylko w czasie dożynek, ale przez cały rok, nie zapominając o tych, którzy go najbardziej potrzebują – napisał minister Krzysztof Kubów.

O przepięknej dożynkowej tradycji mówił także sołtys Obory Krzysztof Kandut.

– To jeden z najpiękniejszych staropolskich obrzędów. Dziękuję starostom tegorocznych dożynek Elżbiecie i Henrykowi Szostak, wyrazy uznania składam pani Zdzisławie Trześniowskiej, która corocznie przygotowuje okazały wieniec dożynkowy. Wieniec i chleb symbolizują udane plony, które dzięki pracy gospodarza i Łasce Boga rodzi ziemia i z których możemy korzystać. Wieniec to także wyraz dumy i radości z zebranych plonów – mówił sołtys Obory Krzysztof Kandut, rolnik z zawodu i pasji.

Za ciężką pracę dziękował rolnikom także wójt gminy Lubin Tadeusz Kielan, życząc powodzenia, zdrowia i opieki opatrzności w kolejnym roku.