W Składowicach przygotowywany będzie w najbliższych dniach czwarty już transport plastikowych nakrętek, z których dochód wesprze Fundację Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci. Nakrętki zbierane są w specjalnym pojemniku w kształcie serca, który stanął przy wjeździe do Składowic z inicjatywy sołtys Lucyny Franczak. Sołtys wiosną podpatrzyła takie serce w Czechach a już w kwietniu mieszkańcy wrzucali do niego pierwsze nakrętki w Składowicach.

Od pomysłu do realizacji projektu była bardzo krótka droga, a wszystko dzięki mieszkańcom Składowic. Właściciel lokalnej firmy Kobomet z własnych materiałów wykonał piękne czerwone serce, Lucyna Franczak nawiązała jednocześnie współpracę z Fundacją Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci i okazało się, że jedna z mieszkanek Składowic pracuje w tej fundacji i teraz pomaga w organizacji odbioru  nakrętek.

– Bardzo się cieszę, że udało się ten pomysł tak sprawnie zrealizować i dzisiaj mieszkańcy wrzucają do naszego serca duże ilości nakrętek, za co bardzo im dziękuję – mówi Lucyna Franczak sołtys Składowic. – To same korzyści. Serce ozdabia miejscowość, to także akcja ekologiczna bowiem pozwala uniknąć hałd plastiku na wysypiskach i jednocześnie zyskują dzieci z fundacji, bowiem dochód ze sprzedaży nakrętek trafia do hospicjum.

Fundacja Wrocławski Hospicjum podziękowała mieszkańcom Składowic specjalnym dyplomem. Można w nim przeczytać, że w ciągu ostatnich 10 lat fundacji udało się zebrać 581 720 kg nakrętek o wartości 752 580 zł.

– Przy naszym sercu zdarzyło się, że ktoś położył worki wypełnione nakrętkami i one także trafiły do hospicjum. Zachęcam inne sołectwa do podobnej inicjatywy, naprawdę warto – mówi Lucyna Franczak.

Serce na nakrętki ma już także Dąbrowa Górna, kolejne powstaje przy współudziale mieszkańców Czerńca.

(SR)