W ramach cyklicznego, tzw. roboczego objazdu terenu gminy przez wójta i przewodniczącego rady gminy,  doszło do spotkania  z  mieszkańcem Chróstnika, który oprócz przekazania drogowo-komunikacyjnych bolączek opowiedział o akcji, którą realizuje od lat w Chróstniku. Na reakcję nie trzeba było długo czekać, na czym wymiernie zyskali podopieczni schroniska w Legnicy.  

Zbyszek Kościelny wraz z żoną Patrycją od kilku lat organizuje  zbiórki karmy i koców wśród mieszkańców Chróstnika, które przekazuje później do instytucji zajmujących się opieką nad bezdomnymi zwierzętami.

– Robimy takie zbiórki kilka razy w roku i przekazujemy je do schronisk i towarzystw opieki nad zwierzętami. Mamy grupę przyjaciół, z którymi spotykamy się na spacerach i psich zaprzęgach i wiemy, że ludzie reagują bardzo pozytywnie na nasze akcje. Czasem nie wiedzą nawet, że stare kołdry czy koce zalegające po garażach są tak potrzebne w schroniskach – mówi Zbyszek Kościelny.

Mieszkaniec Chróstnika opowiadał o tych przedsięwzięciach z takim entuzjazmem, że odzew był natychmiastowy.  Wójt Tadeusz Kielan zdecydował o zakupie z gminnego budżetu dużej partii karmy, którą do schroniska w Legnicy zawiózł  m.in. Norbert Grabowski, przewodniczący Rady Gminy Lubin.

-Cieszę się, że mogłem wesprzeć tak dobrą akcję. Dobrze, że są wśród nas ludzie którzy potrafią tak zdopingować do działania, które przynosi tyle dobrego – mówi Norbert Grabowski.

– To było bardzo miłe, że tak dużo karmy zebraliśmy. Planujemy by kolejnym razem podobna zbiórka była dedykowana Towarzystwu Opieki nad Zwierzętami w Lubinie – mówi  inicjator.

Zbyszek Kościelny ma dwa psy, z których jeden sam przyszedł do rodziny oraz trzy koty.