Mszą świętą zainaugurowano cykliczne wydarzenie, bardzo ważne dla społeczności Parafii Rzymskokatolickiej pw. Św. Trójcy w Zimnej Wodzie. Tuż po niej, na terenach zielonych przy zabytkowym kościele, mieszkańcy wspólnie się bawili na festynie i zbierali pieniądze na dalszą renowację kościoła. Dochód z tegorocznego festynu to prawie 25,5 tysiąca złotych!

Uroczystej mszy świętej przewodniczył ksiądz proboszcz Andrzej Tomaszewski. Aktywną posługę w trakcie mszy i piękną oprawę muzyczną zapewnili mieszkańcy. Mszę odprawiono z okazji wdzięczności za boże łaski i dar odnowienia zabytkowej świątyni. Za obecność podczas uroczystości proboszcz dziękował Tadeuszowi Kielanowi, wójtowi gminy Lubin.

– Jesteśmy małą społecznością a w ciągu ostatnich lat udało nam się pozyskać 800 tysięcy złotych na remont naszej świątyni. Modliliśmy się o to wiele lat i pojawili się życzliwi ludzie, życzliwe instytucje, które nas wsparły. Dziesięć lat temu wnętrze kościoła było zagrożeniem dla ministrantów, bo spadały elementy małej architektury i cegły. Dzięki modlitwie i  ludziom dobrego serca na naszych oczach dzieje się ewidentny cud. Przywracamy naszej świątyni jej dawną świetność. Dobre serca naszych parafian przyczyniły się do tego, że nasza świątynia pięknieje, bo piękno kościoła jest odbiciem waszych serc. Dbałość o dom Boga to miłość okazywana Chrystusowi i ten egzamin zdaliście bardzo dobrze  – mówił podczas kazania ksiądz Andrzej Tomaszewski.

W ciągu ostatnich lat parafii udało się pozyskać pieniądze z wielu zewnętrznych źródeł, m.in. z KGHM Polska Miedź SA, Powiatu Lubińskiego, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego i  Ministerstwa Kultury. Remont w takiej skali nie byłby jednak możliwy bez znaczącego udziału gminy Lubin. Prawie połowa zgromadzonych pieniędzy pochodziła z budżetu gminy. Od 2015 roku, łącznie z rokiem bieżącym, przeznaczono na ten cel 384 tysiące złotych.

Wnioski o dofinansowanie kolejnych etapów inwestycji składane w różnych urzędach i instytucjach często wymagają tzw. wkładu własnego. I stąd właśnie pomysł na organizację  festynów charytatywnych, podczas których zbierane są pieniądze na ten cel.

Organizatorzy, czyli ksiądz proboszcz wraz z radą parafialną przygotowują mnóstwo atrakcji, które przyciągają wiernych i mieszkańców okolicznych wsi. Do loterii, w której każdy los kosztujący 10 złotych wygrywał, stała przez kilka godzin długa kolejka. Przygotowano 730 fantów, wójt Tadeusz Kielan dołożył trzy kolejne.

– Dziękuję za zaproszenie na to wydarzenie i możliwość wspólnej modlitwy o pokój, zdrowie i miłość oraz współdzielenie waszej radości. Dziękuję za kierowane do mnie i do pracowników Urzędu Gminy dobre słowa. Cieszę się, że gminę stać na finansowanie remontów zabytkowych kościołów. Zdaję sobie sprawę, że potrzeby są ogromne, ale mam nadzieję, że gminie uda się pozyska jeszcze na ten cel dodatkowe zewnętrzne źródła finansowania – mówił wójt Tadeusz Kielan.

W licytacji prowadzonej przez Dariusza Sędzikowskiego, sołtysa Karczowisk było dziesiątki atrakcyjnych przedmiotów, w tym ufundowany przez księdza i poświęcony przed ołtarzem rower. Można było również kupić smaczne ciasta, pierogi, kiełbasę z grilla, napoje z których cały dochód był przeznaczony na remont kościoła.

– Po dokładnym przeliczeniu i podsumowaniu okazało się, że zebraliśmy rekordową kwotę, dokładnie 25 440 złotych – mówi Ryszard Czajka, przewodniczący rady parafialnej.

W czasie festynu oprócz loterii, licytacji i wielu smakołyków były liczne konkursy, zabawy sportowe, animacje dla dzieci i  pokaz ratownictwa medycznego. Na scenie wystąpiły zespoły z naszej gminy: Lejdis, Siedlecka Nuta, grupa taneczna Kar`Ole!, zachęta, chór Via Musica oraz soliści.